zamieszkiwanych przez ludność etnicznie zróżnicowaną, jeśli nie wręcz skłóconą, funkcjonujących w realiach imperium rosyjskiego lub państwa pruskiego. Mając na uwadze lokalizację Uniwersytetu w Białymstoku i romantyczną ekspozycję terytoriów położonych na wschód od Wisły, nad kwestiami odnoszącymi się do Górnego Śląska i Pomorza oraz kwestią stosunków polsko‑żydowskich daliśmy pierwszeństwo zagadnieniom z kręgu polsko‑ukraińskiego (w dniach konferencji głośno było
o kijowskim Majdanie), polsko‑litewskiego i polsko‑rosyjskiego. Na osobną uwagę zasługuje w prezentowanej puli tekstów wątek genologiczny – próba „umiejscowienia” wybranych gatunków literackich – dumki i bajki. W części drugiej, którą zatytułowaliśmy: z Zachodu na Wschód/ze Wschodu na Zachód – interior/pogranicze – światy bliskie/obce – Orient, znalazły się artykuły na temat doświadczeń podróżniczych, związanych z przekraczaniem granic kulturowych, konfrontowaniem wyobrażeń z autopsją, obiegiem wyobrażeń o popularnych w tamtym czasie „destynacjach”. Artykuły w części trzeciej (podmiotowość/doświadczenie miejsca/granicy – mapa/topografia/trajektoria) poświęcone zostały podmiotowym zapisom doświadczenia miejsca, analizie konkretnych poetyk przestrzeni i koncepcji podmiotowości, której fundament stanowi przestrzenna orientacja. Ostatnia część (miasto/środowisko – Rzeczpospolita/Polska
regionów – kraj/emigracja) wprowadziła do puli tematów i wątków refleksję związaną z romantyzmem jako fenomenem miejskim w sensie kulturowego otoczenia, w którym zaistniał i dzięki któremu się rozwijał, oraz z miastem jako obiektem uwagi pisarzy romantycznych obdarzonych wyobraźnią socjologiczną. W części tej znalazły się również studia odświeżające podejście do regionalizmu romantycznego, a ponadto głos w dyskusji o podręcznikowym rozróżnieniu romantyzmu krajowego i emigracyjnego.
Zebrane w książce artykuły pokazują szlaki badawczych wypraw, podejmowanych już to z zamiarem kontynuowania dokonań poprzednicheksploratorów, już to by wytyczyć nowe drogi w badaniach – rewidować uświęcone tradycją odczytania kanonu romantycznego, wskazać na autorów i teksty zapomniane, konfrontować zjawiska traktowane do tej pory rozłącznie. Mimo obfitości wątków i ujęć książka o georomantyzmie nie stanowi w żadnym razie jego syntezy. Układa się raczej w fotograficzny reportaż z przedsięwzięć zakreślonych granicami georomantycznego krajobrazu.
(Ze Wstępu)
Ta pozycja nie zawiera żadnych recenzji.
Zapraszamy do dodania pierwszej.